Czwartek! Nie środa, nie wtorek tylko czwartek wieczór…to dla mnie taka mała sobota. Odkąd pamiętam mój eMdżeJ czwartki spędza z kolegami. Dlatego te wieczory są dla mnie taką moją małą sobotą, kiedy to mam czas dla siebie, na siebie i ze sobą (oczywiście wszystko to ma miejsce jak już Hania pójdzie spać). Wcześniej był to wieczór z przyjaciółkami, z winem i książką albo domowy salon spa. Teraz wykorzystuje ten wieczór na chwilę samotności w ciszy, z blogiem…z filmem...lub starymi numerami miesięczników. Oczywiście spa i wino nadal funkcjonują ale już nie są tak istotne…teraz liczy się cisza!
Są takie filmy które, choć już wcześniej oglądane, zawsze wywołują pozytywne emocje dlatego często do nich wracamy. Nadają się nie tylko na spokojny wieczór z mężem ale i samotny wieczór ze sobą. Moje typy znajdziecie poniżej:
1. Dobry Rok
Film, który jest tak lekki i przyjemny, że wracam do niego często. Zawsze działa tak samo...wywołuje wiele marzeń o kameralnej winnicy z małym domkiem…ehhhh :)
2. Hotel Marigold
Obsada już zapewnia dobre kino. Choć film trudno nazwać komedią, a sama akcja nie jest dla każdego to mnie takie filmy uspokajają.
3. Masz wiadomość
Tom Hanks to pewniak jeśli chodzi o dobre kino. To jedna z tych romantycznych komedii, która nie przyprawia mnie o mdłości.
4. Śniadanie u Tiffanyego
Ja osobiście nie przepadam za klasykami, nie oglądałam nigdy Casablanki. Ten film jednak pokochałam od pierwszego obejrzenia, i wracam do niego gdy tylko sobie o nim przypomnę.
5. Sherlock Holmes
Genialna gra aktorska Roberta D.Jr i jeszcze lepsza reżyseria. Takie kino akcji to ja lubię. Dla samych efektów wizualnych trzeba go obejrzeć kilka razy!
No i oczywiście jest też kilka typów na bardziej zajęte wieczory kiedy moja uwaga jest podzielona między kilka czynności…gotowanie, prasowanie, malowanie paznokci lub rzeczy DIY.
Zawsze niezawodne są:
1. Wieczni i nieśmiertelni Przyjaciele
Jak nie kochać serialu który bez względu na to ile razy by go nie oglądać śmieszy do łez.
2. Idealny na babski wieczór Sex and the city
Zazdrość, że niby ktoś pracuje tak, że go stać na Monolo Blahnika a jednocześnie non stop jest na lunchu z przyjaciółkami, która z nas by tak nie chciała…no po prostu babski serial.
3. Coś trochę na poważniej czyli Suits
Wkręciłam się z eMdżeJ'em - bo to jego branża - choć realia zupełnie inne :)
A Wy macie taka swoją "małą sobotę"? Co wtedy robicie? Macie jakiś ulubiony film do którego wracacie? A może serial który śledzicie?
I ja miewam swoje ''małe soboty" (P.S. Świetnie to nazwałaś). Zazwyczaj czytam książkę, robię maseczki, bawię się z olejkami do włosów, wiszę godzinę na telefonie do przyjaciółki lub...nadrabiam zaległości blogowe:)
OdpowiedzUsuńOstatnio - po raz kolejny - skusiłam się na film: u mnie nr 1 to: ''Piękny umysł" i ''Marley&Me" - takie dwa przeciwstawne, ale mogłabym oglądać w kółko:)
Aha i jeszcze hit nad hitami: ''Poznaj mojego tatę'', ''Poznaj moją rodzinkę''. :DDD
U mnie zazwyczaj jest czas na malowanie pazurów i jest wtedy szansa że beda mogły spokojnie wyschnąć. :)
UsuńDzięki za 'Dobry Rok' - chyba takiego filmu na wieczór szukałam. Niestety dziś już nie zdążę obejrzeć. :/
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o seriale - moja odwieczna miłość 'Desperate Housewives', totalnie mój klimat, moje poczucie humoru, moje wszystko! Wypuścili teraz serial o podobnym 'usposobieniu' 'Devious Maids' i to obecnie jedyny serial jaki oglądam. Sentyment mam do 'Sex feet under' - ciężki i nie dla każdego, inny ale wart uwagi.
Ulubionych filmów mam dużo. 'Safe Haven', 'One Day', 'Chloe', 'The Holiday', 'The Green Mile', 'American Beauty'... z ostatnio obejrzanych podobały mi się: 'Her', 'The Book Thief', 'Endless love'. Uwielbiam filmy, zwłaszcza takie które z jakichś powodów zapadają nam głęboko w pamięć.
Ja takie 'soboty' mam zawsze wtedy kiedy mam szanse być w domu sama, chociaż na kilka godzin, nie zawsze wieczorem. Cenię sobie każdą taką chwilę.
Ściskamy! ;*
Jestem pewna że pokochasz ten film równie mocno jak ja…:)
UsuńTen pierwszy z listy na pewno obejrzę w weekend, przyznam się, że w ogóle o nim nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńJa też trafiłam na niego przypadkiem…polecam, polecam, polecam!!! :D
UsuńŚwietne filmy i dziękuję o połowie nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńKilku nie znałam, obejrzę. Rzadko mam chwile dla siebie, a nawet jak mam to poświęcam blogowaniu. Ale uwielbiam wieczory, kiedy przy dobrej lampce wina i cieście mogę obejrzeć swój serial lub dobry film. Ostatnio obejrzałam 2 seriale. Sherlock i The Following. Obydwa mroczne, ale bardzo wciągające.
OdpowiedzUsuń